O czym jest ten wpis?
Pomiędzy #efektownością, a #efektywnością stoi znak nierówności.
Zawsze jedna ze stron przeważa nad drugą. Osiągnięcie idealnej równowagi wydaje się być dążeniem parabolicznym nigdy nie osiągającym jednak punktu zerowego. A dla każdego człowieka ten punkt równowagi jest inny.
Gdzie jest Twój punkt równowagi? Wybierasz jedynie skuteczność, efektywność, skupienie i sztywność zasad, reguł?
A może wybierzesz swobodną ekspresyjność, kreatywną abstrakcję i przestrzeń nieograniczonych możliwości?
A może nie ma żadnego punktu równowagi, albo jest on istotny tylko jako punkt podparcia dla huśtawki pomiędzy jednym i drugim?